1

Do darmowej dostawy brakuje:

50.00 PLN

Kwota:

100.00 PLN

Zobacz koszyk Zamówienie

KOFEINA: czy pobudza? czy szkodzi?

12 maja 2021

Do kofeiny przylgnęło bardzo krzywdzące skojarzenie, jakoby była niezdrowa. Nie zawsze jest ono niesłuszne, ponieważ często znajduje się w słodzonych napojach, naszpikowanych sztucznymi aromatami i barwnikami, które rzeczywiście nie służą naszemu zdrowiu. Jednak kofeina występuje też naturalnie. Zawarta jest w wielu produktach spożywczych takich jak kakao, herbata, yerba mate czy owocach guarany. Ale co najważniejsze dla kawoszy, znajduje się też w kawie. Spożywana z umiarem i o odpowiedniej porze z pewnością przyniesie wiele korzyści, takich jak lepsza koncentracja, wydajniejsza praca i dobre samopoczucie. Jak pić kawę, żeby nie przesadzić z kofeiną? Jaki napar wybrać, aby postawić się na nogi? Poniżej zdradzę Tobie kilka kofeinowych tajemnic.

Liczby

W pierwszej kolejności z pewnością warto wspomnieć o tym ile kofeiny dostarczamy do organizmu w poszczególnych napojach i produktach spożywczych. Naukowcy przyjęli, iż bezpieczna dzienna porcja kofeiny dla człowieka wynosi około 400 mg dziennie. Mitem jest natomiast, iż kobiety w ciąży nie powinny pić kawy w ogóle. Bezpieczną dawką dla nich jest 200 mg kofeiny dziennie. Aby zachować dobre samopoczucie i energię przez cały dzień, a także uchronić się przed przekroczeniem granicy między pobudzeniem, a rozdrażnieniem warto dopuszczalną dawkę kofeniny rozdzielić na cały dzień. Dzięki temu kawą będziesz mógł cieszyć się do późnego popołudnia lub nawet wieczora (jeżeli zasypiasz zaraz po przyłożeniu ucha do poduszki). Porcję kofeiny na filiżankę najbardziej standardowej kawy przelewowej wyliczono na około 96 mg. Dla porównania:

  • filiżanka zielonej herbaty to około 30 mg kofeiny
  • tabliczka gorzkiej czekolady zawiera jej około 60-80 mg
  • puszka coli mieści z kolei około 30 mg kofeiny 

No dobrze, ale wracając do kawy. Skąd masz wiedzieć jaka kawa postawi Cię na nogi o poranku, a jaka nie zmiecie z planszy wieczorem?

Espresso dla zmęczonego kierowcy, czarna lura nic nie kopie, a cappuccinko jest takie delikatne

Na pierwszy ogień niech pójdzie espresso. Klasyka. Szukając pobudzenia wielu po nie sięga. Często kierowcy przed długą podróżą zamawiają tę niewielką, ale skoncentrowaną kawę, licząc na to, iż zapewni im ona trzeźwość umysłu na długi czas. Koncentracja smaku espresso nie jest jednak równa jego zawartości kofeiny. Filiżanka espresso zawiera jej zaledwie 63 mg. Zatem, aby zapewnić sobie naprawdę solidnego kopa energii poszukaj dalej. Tutaj do akcji wkracza kawa czarna. Taka zaparzona na bazie podwójnego espresso, czyli popularne americano, może faktycznie nie spełnić swojej roli, bo dolanie do bazy wody nie podniesie jej zawartości kofeiny. Co innego z kawą przelewową. Choć w smaku jest zdecydowanie delikatniejsza, od naparów przyrządzanych za pomocą ekspresu ciśnieniowego, jej zawartość kofeiny wynosi około 70-140 mg na 250 ml naparu. Najlepszy sposób na szybkie pobudzenie. W lecie, kiedy jest gorąco i nie chcesz katować się jeszcze cieplejszą kawą, zafunduj sobie zastrzyk kofeiny w postaci cold brew, które może zawierać jej już nawet 180 mg na 250 ml. Na koniec tych wyliczeń zapamiętaj – uważaj na cappuccino, latte i inne kawy mleczne. Obecność mleka i łagodność ich smaku nie oznacza, iż nie zawierają kofeiny. W jednej filiżance klasycznego cappuccino znajdzie się podobnie jak w espresso od 63 nawet do 126 mg pobudzającego związku. Dlatego, jeśli chcesz się wyspać, może po prostu wypij kawę rankiem, a wieczorne spotkanie z kimś bliskim celebruj naparem, który nie zaburzy później Twojego snu. 

To nie wszystko

Skąd te różnice w zawartości kofeiny, w poszczególnych kawach? Po pierwsze: im kawa ma dłuższy kontakt z wodą, tym więcej kofeiny się z niej wydziela. Dlatego też espresso wcale nie góruje w rankingu, a kawy przygotowywane metodami przelewowymi z pewnością skuteczniej pobudzają. Po drugie: gatunki kawy różnią się zawartością kofeiny. Robusta zawiera jej zdecydowanie więcej niż arabica, co ma też wpływ na jej intensywniejszy, bardziej goryczkowy smak. Stąd włoskie espresso kojarzy się z energetycznym kopem. Używane do niego mieszanki zawierają wysoki procent robusty. Po trzecie: stopień wypalenia ziaren kawy zdecydowanie wpływa na ich “moc”. Im ciemniej wypalone ziarno, tym więcej “ulatuje” z niego związków, w tym właśnie kofeina. Dlatego kawy o jasnym profilu palenia, szczególnie te przeznaczone do metod alternatywnych są tak bardzo pobudzające. Po czwarte, na marginesie: Należy pamiętać, że każdy organizm jest inny. Dlatego każdy z nas może ineczej przyswajać kofeinę. Ktoś, kto prowadzi aktywny tryb życia, zdrowo i regularnie się odżywia – jemu kofeina faktycznie daje energetycznego kopa. Ma uregulowany, systematyczny metabolizm, który pozwala na szybkie dostarczenie kofeiny do komórek i jej aktywne działanie. Z kolei osoba, która np. prowadzi raczej siedzący tryb życia, odżywia się nieregularnie i niekoniecznie zdrowo zupełnie inaczej zareguje na dawkę kofeiny. Chociaż są to raczej obserwacje i opinie, ponieważ (jestem prawie pewna) nie istnieją badania potwierdzające ten stan rzeczy. Ale faktycznie tak jest, że każdy z nas na konkretną dawkę kofeiny reguje zgoła inaczej. Jedni po kawie latają na wysokości lamperii inni mogą spokojnie iść spać. Wszytsko zależy od indywidualnych predyspozycji każdego organizmu. 

Jak na tym skorzystam?

Wszystko jest dla ludzi. Spożywanie kawy w odpowiednich ilościach i o właściwej porze dnia jest całkowicie bezpieczne. Kofeina przynosi wiele korzyści dla organizmu, pobudzając układ nerwowy, procesy myślowe, wspomagając koncentrację, a także stymulując wydzielanie serotoniny czyli hormonu szczęścia. Lista zalet spożywania kofeiny wydłużyłaby ten tekst o kolejnych kilka stron, ale chyba lepiej sprawdzić je na sobie. 

 

Nie zastanawiaj się dwa razy i po kawę marsz! 

Kalina

Kalina Sytniewska

Trudno o bardziej wyrozumiałą i otwartą osobę. Trudno też o lepsze ciasteczka owsiane, niż te które robi Kalina. ? Na codzień dba o najwyższą jakość kawy w kawiarni UNO na poznańskich Jeżycach. Mistrzyni wielozadaniowości i… porządku. Żaden okruszek nie umknie jej oku. Kocha owocowe i kwasowe czarne kawy, ale szczerze docenia też kakao z mlekiem migdałowym.

Podziel się z innymi!

Poprzedni wpis
Kolejny wpis